sobota, 23 lutego 2013

Lyka CD Greilla

Uśmiechnełam sie. prezent mu sie podobał wiec i ja byłam szcześliwa. Spjrzłam słodko na czekoladki. Już czyłam ich przepyszny smak. Lost latał tworzac ogniste kegi w powietrzu. Byłam radosna. Rzadko robiłam idealne prezenty. Nie byłam idealna a prezenty to było coś dla mnie obcego ale...
-Lost-wyszeptałam do feniksa. Zawirował przed grelem robiac szlaczki. Nagle w powietrzu udazało sie jego imie z wciata w litery piła. Feniks zawirował szcześliwy.
-Jak on to...-wymamrotał wrecz zaniemówiony.
-Nauczyłam go paru sztuczek i pokazów-uśmiechnełam sie do malucha.

<Greill?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz