Próbowałam powstrzymać wybuch szczęścia.
-Przyjaciółkami? Oczywiście!
Blue uśmiechnęła się.
-A...
-Co do drugiego pytania- przetrwałam jej -Mogę się zgodzić.
-Łaskę jej robię?- pomyślałam
Zapadła niezręczna cisza. Spojrzałam na rannego wilka. Miał na sobie ten sam typ uciążliwego opatrunku. Ciągle był nieprzytomny.
-Niedługo będzie zdrowy- wtrąciła Terra
Wstałam i bez słowa ruszyłam w stronę drzwi.
-Niech szybko wyzdrowieje- rzuciłam na pożegnanie
Blue ukłoniła się z gracją.
-To wracamy...- odezwała się Blue
-Przyjaciółkami? Oczywiście!
Blue uśmiechnęła się.
-A...
-Co do drugiego pytania- przetrwałam jej -Mogę się zgodzić.
-Łaskę jej robię?- pomyślałam
Zapadła niezręczna cisza. Spojrzałam na rannego wilka. Miał na sobie ten sam typ uciążliwego opatrunku. Ciągle był nieprzytomny.
-Niedługo będzie zdrowy- wtrąciła Terra
Wstałam i bez słowa ruszyłam w stronę drzwi.
-Niech szybko wyzdrowieje- rzuciłam na pożegnanie
Blue ukłoniła się z gracją.
-To wracamy...- odezwała się Blue
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz