-Szybko, póki jeszcze ma szansę na przeżycie!- krzyknęłam w biegu
-Daleko jeszcze?- odkrzykneła
-Nie, to już zaraz.
Naszym oczom ukazała się ta sama, zniszczona chatka. Zapukałam nerwowo do drzwi uważając, aby nie odpadły z zawiasów. Otworzyła nam Terra.
-Co tym razem?- spojrzała na mnie
Odsunęłam się i pokazałam tego tajemniczego i rannego wilka.
-Kolejny pacjent...- westchnęła
Lekko zdyszana Blue weszła do środka i położyła rannego na posłaniu.
-Wyśle do was Green'a kiedy go wylecze.- przyfrunął mały, zielony koliber
Blue spokojnie skinęła głową i wyszła.
<Blue, co dalej?>
-Daleko jeszcze?- odkrzykneła
-Nie, to już zaraz.
Naszym oczom ukazała się ta sama, zniszczona chatka. Zapukałam nerwowo do drzwi uważając, aby nie odpadły z zawiasów. Otworzyła nam Terra.
-Co tym razem?- spojrzała na mnie
Odsunęłam się i pokazałam tego tajemniczego i rannego wilka.
-Kolejny pacjent...- westchnęła
Lekko zdyszana Blue weszła do środka i położyła rannego na posłaniu.
-Wyśle do was Green'a kiedy go wylecze.- przyfrunął mały, zielony koliber
Blue spokojnie skinęła głową i wyszła.
<Blue, co dalej?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz