środa, 26 września 2012

Od Rose

Trzecią z wilczyc, Valixy, spotkałam na tej samej polanie, na której widziałam ją po raz pierwszy. Tym razem byłam przygotowana do rozmowy. Podeszłam do niej bliżej i spostrzegłam, że patrzy na zachód. Ja również tam zerknęłam. Ujrzałyśmy dziwną, niebieska poświatę. Valixy odwróciła się w moją stronę, a ja spojrzałam na nią i powiedziałam:
-Sprawdźmy to.
Jej odpowiedzią było jedynie skinięcie głową. Ruszyłyśmy, wiec na zachód, a z czasem, jak zbliżałyśmy się do naszego celu, przybierał on jeden wyraźny do zobaczenia kształt. Kształt wilka.

<Valixy może coś dopiszesz?>





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz