-Ej, ej! Ty się hamuj!-krzyknęłam do niego.
-Skad wiesz o czym myslę?-zdziwił się.
-Nie wiem tylko się domyslam.
-Jak?
-Oczy zaczeły ci błyszczeć na zielono i krew zaczęłą ci się wylewać z pyska.-przechyliłam głowę.
-Aha... A...-zaciął się.-Czemu wczesniej pytałaś o to czy spotkałem tam jakichś zmarłych?
-Bo... Myślałam, że może spotkałeś Narcyza...-spojrzałam mu w oczy.
Grell?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz