-Ucznia lub reprezentanta mówisz-powiedziałem.
-Tak, bogowie lubią mieć takie wilki, które będą ich reprezentować lub posiadać podobne umiejetności-odpowiedziała Sayona.
Dzięki za info-powiedziałem i poszedłem w las.
Po paru godzinach przedemną pojawiła się Artemida i powiedziała:
-Brawo Dako już prawie wszystko wiesz...-i zniknęła.
Tak szybko jak tylko umiałem pobiegłem do Sayony.
-Sayona zgadnij kogo spotkałem.-powiedziałem.
-No kogo-odpowiedziała Sayona.
-Artemidę-powiedziałem.
-I co? Przadstawiciel, czy Uczeń?-zapytała Sayona.
-Uczeń.-odpowiedziałem.
<Sayona?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz