- Widzę, że humor ci dopisuje... - uśmiechnął się lekko - ...Sam nie wiem, co się stało... Możliwe, że Hadesowi coś się odwidziało i za te akcje z demonami mnie tam wysłał... Nie wiem... - pokręciłem głowę - ...Chociaż to i tak jest niewyjaśnione... Po powrocie miałem sen, z którego nigdy się nie obudziłem... To tyle... - przełknął em ślinę - ...Sam nie pamiętam, o czym to było. Ale jakby powtarzał się ten sam wypadek z różnymi zakończeniami... - odwróciłem wzrok. Poweselałem jednak po chwili - Jak tam twoje dzieci, Rose?
<Rose?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz