Pomogłam Rose usiaść i zrobiłam to samo.
Zakrywlam twarz rękoma. Nie chciałam jej tego zrobi, to był naprawde
wielki wypadek. Jedna łza popłyneła mi przez zamknięte oko. Było mi źle.
-Przepraszam-szepnęłam cichutko. Liczyłam w myślach by alfa dosłyszała. Rose złapała mnie za nadgarski i odsłoniła mi twarz.
<Rose? dokończysz? i Masterczulek? masz pomysł to mozesz dokończyc, bo ja nie wiem jak to rozpisac>
-Przepraszam-szepnęłam cichutko. Liczyłam w myślach by alfa dosłyszała. Rose złapała mnie za nadgarski i odsłoniła mi twarz.
<Rose? dokończysz? i Masterczulek? masz pomysł to mozesz dokończyc, bo ja nie wiem jak to rozpisac>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz