Wataha przechodzi w stan uśpienia (pewnie większość już to zauważyła, ale ci mniej inteligentni może nie) po części z powodu braku mojego czasu, a po części też dla tego, że wilki przestały się udzielać. Może kiedyś uda mi się przywrócić tę Watahę do życia.
Dziękuję Wam za ten wspólnie spędzony czas, za wszystkie opowiadania, które wysyłaliście i za masę niezapomnianych wspomnień. Do zobaczenia w (może) przyszłej Erze. :)
Rose
Oby nastąpiła "przyszła Era" ;)
OdpowiedzUsuńBo to jest jedna z pierwszych Watah, do których należę. c:
Cześć Replay. Chciałam Cb sie o coś zapytać. Mam nadzieję ze jak zobaczysz ten mój wpis to szybko i wyczerpująco odpowiesz :)
OdpowiedzUsuńDopiero odkryłam te stronę i bardzo mi sie podoba . :) Tylko nie rozumiem o co w niej chodzi i mam nadzieję że mi wytłumaczysz. Ta stronka szybko wróci do żywych :)
Replay nie wchodzi ostatnimi czasy i jest tutaj może czasem okazjonalnie.
UsuńJest to po prostu internetowa wataha magicznych wilków i ludzi, którzy razem się sprzymierzyli. Piszesz jako wybrana postać itd. Wszystko jest póki co wyjaśnione w podstronach.
Moim zdaniem też szkoda, ze blog ''umarł'', bardzo lubiłam się tutaj udzielać. Obowiązki w życiu realnym niestety nie ułatwiają prowadzenia stron, ech...
Jeśli chcesz dowiedzieć się o co chodzi w akcji na tym blogu, masz bardzo dużo opowiadań na blogu do przeczytania.
Mam nadzieję, że pomogłam.
~ Druga adminka (Tutejszy Grell)
Szkoda... chętnie bym dołączyła... ; <
OdpowiedzUsuńJa dziś znalazłam ten blog. Strasznie żałuję, że nie znalazłam go wcześniej
OdpowiedzUsuńMogę przyjąć tego bloga jak się zgodzisz i obiecuję że będe o niego dbała
OdpowiedzUsuńMogę przyjąć tego bloga jak się zgodzisz i obiecuję że będe o niego dbała
OdpowiedzUsuńCzy tu ktoś jeszcze wchodzi? Prosze się skonsultować zw mną na howrse. julczydlo1
OdpowiedzUsuńCzy tu ktoś jeszcze wchodzi? Prosze się skonsultować zw mną na howrse. julczydlo1
OdpowiedzUsuńMoje konto na howrse zostało usunięte, bo na nie nie zaglądałam długo. Jeżeli zbierze się grupa osób chętnych do działania na blogu to go reaktywuję. :)
UsuńTo by było takie ogrzewające serduszko, wciąż pamiętam o tym blogu.
Usuń~Grell
Ja chętnie
OdpowiedzUsuńNo i ja też. To pewne
OdpowiedzUsuń