-Co
zacznie?-zapytałam zdziwiona.Nie wiedziłam co miał na myśli ale
domyśliłam sie że jest to ważne. Spojrzłam na niego. Wydawał sie taki
tajemniczy. Oddany walce. Nagle zobaczyłam że jest niepewny czy chce mi
powiedzieć.Musiałam mu pomóc. Był ajkby zagubiony.
-Hej Wolpyx. Wiem ze ważna dla ciebie jest walka. Ale może bedziemy razem cwiczyć? Wtedy będziesz miał czas na znajomych i na ćwiczenia. Co ty na to? <Wolpyx? Sorry że tak krótko ale jak dokończysz napisze dłuższe. PS Co ty na to? Ćwiczenia razem?:)> |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz