piątek, 14 grudnia 2012

Greill


- Hej Blue! - wypaliłem alfie prosto w twarz, gdy się zjawiłem. Jak zawsze z fajerwerkami. Było to tak, że jakby nigdy nic lewitowałem sobie nad terenami watahy, gdy zobaczyłem Blue i do głowy przyszedł mi pewien pomysł.
- O, Greill... Witaj! - uśmiechnęła się wilczyca.
- ...Czy... W historii tej watahy były jakieś wojny? - spytałem.
- Tak... Była wojna... - odparła wadera.
- ...Może... Mógłbym w czymś pomóc...? - zadeklarowałem się. Mina Blue przybrała zdziwiony wyraz.
- Al...Ale jak? To przecież było już dość dawno temu!
Uśmiechnąłem się.
- ...Przeszłość jest ważna, mogę się przydać, daję słowo... Lecz muszę się conieco dowiedzieć o tym, co się wydarzyło, pozwolisz, że obejrzę sobie trochę twoje życie, dobrze...?
Blue wytrzeszczyła na mnie oczy.
- ...Spokojnie, to nawet nie boli... Powiedziałem... Sama zresztą zobaczysz.
Zacząłem. I ja i ona widzieliśmy wszystko dokładnie. Taśma przewijała się bardzo szybko i niespokojnie. Każdy moment było dokładnie widać.
- ...C...Co to jest...? - spytała Blue - ...Jak ty to zrobiłeś?
- Jak to zrobiłem...? To pewna umiejętność, którą odziedziczyłem po moich rodzicach... Ponoć bardzo trudno jest spotkać wilka z tą umiejętnością... Bardzo lubię odtwarzać zdarzenia z życia innych. Więc jak uważasz? Można wiele wywnioskować z przeszłości. Gdyby tak złapać ewentualnych jeńców, mógłbym przejrzeć ich na wylot.

( Co ty na to Blue, robimy śledztwo XD ? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz