Spoglądłam
na Seitti. Powoli się budziła. Nawet mówiła choć jeszcze słabym głosem.
Zauwazyłam ze wszyscy są szczęsliwi tym faktem. Ona przezyję. Nie
wiedziłam czemua le też miałam z tego wielka radość. Choć nie znalam jej
wogóle. Pierwszy raz widziałm ja w tym podziemiu ale była dla mnie tak
jakby bliska. Nie wiedziłam samam czemu. Przyglądłam się jej z uwagą. "
Czy amm jakis związem z nią?Czy przeznaczenie chce czegoś odemnie?"
Mmyślałam. Wiedziłam że Gringer ją kocha. Podziwiałam go za to. Nie
stacił nadzieji choc ona była bliska smierci. Seitti spojrzła na mnie.
Na chwile spóściłam wzrok ale gdy znów patrzłam na nia ona na mnie też.
Byłam zamotana. nie wiedziłam co zrobić ani co powiedziec.
<Seitti dokończysz? prosze>
<Seitti dokończysz? prosze>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz