Spojrzałam mu w oczy z przerażeniem.
Miłość?
Na początku się przeraziłam. Nie wiedziałam czy... czy to też nie skończy się tak jak mój związek z Juanem...
Ale po chwili... zrozumiałam, że też coś do niego czuję...
Tak, to mógł być ten jedyny!
Podeszłam bliżej i go przytuliłam, a w oku zakręciła mi się łza.
< Sorry, że tak krótko Calthaniel, nie bardzo wiem co napisać...>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz