środa, 7 listopada 2012

Od Blue C.D. Juana

-Może faktycznie już wracajmy.- powiedziałam smutna.
Juan odprowadził mnie do jaskini, a kiedy stanęłam przed grotą spojrzałam mu w oczy i... liznęłam go w policzek.
Weszłam do jaskini, a kiedy się odwróciłam Juan nadal stał w wejściu.

< Juan?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz